Kategorie
Duchowość

Kim Jesteśmy?

Jak wspomniałem w „Poszukiwaniu Prawdy”, po latach wewnętrznych zmagań i próbach odpowiedzi na dręczące mnie pytania, zdałem sobie sprawę z ogromnej godności do jakiej każdy z nas jest wezwany. Ta godność jest nam przypisana na stałe. Jest niezachwiana, choć wielu z nas nie uświadamia jej sobie.

Naszym powołaniem jest stać się wcieloną Miłością, której celem jest swobodne wyrażanie się w swój własny, unikalny sposób.

Jesteśmy Współ-stwórcami. Małymi latoroślami samego Stwórcy, które mają pełne prawo uważać się za Boga samego. Problem jest w tym, że nie uświadamiamy sobie tego faktu i w niego nie wierzymy. Część z nas uważa się za niegodnych, aby tak się nazywać. Jak wielki to błąd! Chrystus zapłacił za tę prawdę swoim życiem. Był torturowany i ukrzyżowany, ponieważ śmiał się nazwać Synem Boga.

To jest Dobra Nowina, fundament całego istnienia.

„Jesteśmy Bogami, synami Najwyższego” (J 10,34-39, Psalm 82,6)

Powyższe zdanie rozświetla całą misję Jezusa Chrystusa i jego Ewangelię o Królestwie. Jakże dobitnie brzmią jego słowa, gdy mówi o sobie, czyli o Miłości – jestem Drogą, Prawdą i Życiem. Innymi słowy mówi: Ja, wcielona Miłość, jestem twoją drogą, jestem prawdą o Tobie. To ja, Miłość jestem twoim życiem, twoją gwarancją istnienia na zawsze. Twoją nieśmiertelnością. Kochaj a będziesz szczęśliwy, ponieważ z każdym dniem, mimo bólu, porażek, będziesz realizował swoje prawdzie Ja.

Ja Jestem. Ty Jesteś. My Jesteśmy.

Jesteśmy zaproszeni do jedności z Wielkim Duchem w takim samym stopniu w jakim zjednoczony z nim był Chrystus. Jesteśmy zaproszeni do wejścia w taką samą relacje jak Jezus w Trójcy Świętej. My wszyscy możemy być Jednością w Miłości. Niesamowite jest to, że naszą wolność możemy w pełni zrealizować, czyniąc wszystko do czego w naszym sercu zaprasza nas Miłość. To rozwój tej wrażliwości, jest podstawą naszego wzrostu, tak na poziomie pojedynczej osoby, jak i całego społeczeństwa. To jest naszym zadaniem, o czym więcej napiszę w kolejnym wpisie zatytułowanym „Co my tu robimy?”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *